Fashion week dzień 2 :)

Tak na początek dnia krótka relacja z piątkowego Fashion weeka:)) Duuuużo wrażeń! Miałyśmy dziś okazję zobaczyć jak to wszystko wygląda od kuchni, backstage, próbę generalną przed pokazem Orsay i pracę Katarzyny Sokołowskiej. Fajne przeżycie:) Do dziś miałyśmy troszeczkę inne wyobrażenie o tym co dzieje się za kulisami, jakie? Trudno odpowiedzieć, niegorsze, po prostu inne:)! Zaraz po próbie odbył się pokaz Orsay'a, który nas nie przekonał pod względem kolekcji - ale nie jesteśmy zdziwione, bo to nie nasz klimat,
 kompletnie. Czerń, srebro - brokatowe, cekiny - w wersji na co dzień, skóra, koronka i fiolet. Jeżeli miałybyśmy wybrać coś dla siebie to może skórzana spódniczka? Drugi pokaz to kolekcja Marty Wachholz, gościa specjalnego Fashion weeka. Kolekcja charakterystyczna, z motywem liści i drzew, kolory czerni, zgaszonej fuksji i fioletu. Dla nas ta kolekcja była powrotem do przeszłości. Od razu z uśmiechem wspominałyśmy nasze mamy ubrane w mocherowe swetry, gdy byłyśmy małe. Ale my chyba do takiej mody nie chcemy wracać, a wy?
A teraz fotorelacja:)

Miłego dnia! Trzymajcie kciuki! Dziś Sandrę czeka jeszcze zadanie Zalando wraz z mentorką Sophie Kulą!