Dobre humory, uśmiechy na twarzy i duuuuużo inspiracji to efekt wczorajszego dnia:)! Pierwszy raz jesteśmy w Łodzi na tej imprezie i jesteśmy baaardzo miło zaskoczone. Fajna organizacja, ciekawe stanowiska showroomu i magiczne pokazy - tak chyba możemy podsumować ten pierwszy dzień Fashion weeka.
Wchodząc do showroomu oszalałyśmy, nie wiedziałyśmy gdzie skierować wzrok,bo chciałoby się żeby w jednej chwili był wszędzie!!!! Piękne kolory, dużo over sizów, pojechane dodatki i masa oszałamiających butów ,aż trudno ująć to w słowa:)! Jednak najbardziej urzekły nas dresy z motywem kolorowych alpak - po prostu czad!!! Nie omieszkałyśmy po przymierzać projektów w boxie Łukasza Jemioła, gdzie przy okazji miałyśmy okazję go spotkać, czym byłyśmy mile zaskoczone, gdyż nie każdy projektant osobiście doradza klientkom!
Przygotowałyśmy kilka fotek stanowisk, które najbardziej wpadły w nasz gust :)
Motyw kolorowych alpak - totalny czad! luźne dresy, bluzy w kolorach szarości z dodatkiem pasteli - efekt przepiękny!
MARSHMALLOW - już wkrótce będzie można zakupić rzeczy online:)
Komiksowe legginsy - na których punkcie zwariowałyśmy!
Box, w którym pierwsze skrzypce grały buty - piękne, różne, kolorowe, wysokie niskie, każde!!!
KOLLANA QUITENORMAL
Box NAKED NOYZ przykuł naszą uwagę tym, że nigdy w życiu nie połączyłybyśmy bieli w czarne printy z takimi kolorami! Fiolety, czerwienie i pomarańcze to nie nasze ulubione kolory, ale w tej odsłonie miały nowy wymiar:) Dużo luźnych t-shirtów z odważnymi napisami, legginsy nieograniczone paskami czy pepitką tylko całkiem innymi wzorami a mimo to bardzo na topie oraz mega dużo ciekawych czapek.
I garstka naszych spojrzeń na strefę showroomu!
Wczoraj zainteresowały nas dwa pokazy: Jarosław Juźwin i Charlotte Rouge, które jak się okazało bardzo wpadły w nasz gust. Wybiegi często kojarzą się z przebraniem, z udziwnieniem i rzeczami, które trudno byłoby założyć , a w tym wypadku było zupełnie inaczej:). Każda z nas znalazłaby coś dla siebie. W kolekcji Juźwina dużo skór, czerni, ciężkich butów i sukienek ze zwiewnymi trenami. Natomiast w kolekcji Charlotte butelkowe zielenie, limonki, czernie, sukienki i t-shirty z odkrytymi plecami, dużo długich powłóczystych spódnic. Zdjęcia kolekcji możemy zobaczyć na fanpagu Fashion weeka. My byłysmy tak zaaferowane pokazem, że nie miałyśmy do tego głowy:)!
Dziś dzień drugi :) Bye !
Przy takiej ilosci znalezliscie czas na sklecenie posta?:p
OdpowiedzUsuńPozdro i czekam na kolejne relacje z fashion weeka!:)
Pistacjowa spódnica <3
OdpowiedzUsuńSuper zazdroszczę! :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie w wolnej chwili :D