2012/10/09

RUSSOmania ;)

          Wprowadzenie tej kolekcji wywołało szał...Dosłowny! Widziałyśmy co się działo w jednym z warszawskich H&M, w dodatku 2 po premierze.
Idąc tam przyśpieszałyśmy kroku...adrenalina by zobaczyc tą kolekcję jak najszybciej.
           Kiedy weszłyśmy moment zastanowienia: gdzie ona jest ? (sklep duży), ale już po chwili zero wątpliwości:) Złoty blask i tłum kobiet oglądających, mierzących i wychodzących ze sklepu z tymi obłędnymi torbami. Ekspozycja z eleganckich pudełek, żeby coś zobaczyc i przymierzyc, trzeba było wyjąc daną rzecz z pudełka, uczucie jak w Boże Narodzenie pod choinką :)


Do wyboru okulary z łańcuchami, kolie, paski, botki, bransolety - złoto, złoto, i jeszcze raz złoto! Wszystko odważne i rzucające się w oczy. Oglądałyśmy, przymierzałyśmy, ochy i achy :)
Nie obyło się bez zakupów, Aneta wybrała coś dla siebie :)



     Czytając wywiad z Anną Dello Russo w październikowym Glamour uświadomiłam sobie jaką ma osobowosc, że nigdy nie boi się wyrażac siebie i jak daleko ją to poprowadziło. Stworzyła kolekcję, która doskonale ją odzwierciedla, mało tego - bransoletki mają zawieszki z jej inicjałami, a nawet z jej psem :) W wywiadzie mówi, że we Włoszech wierzy się, że dźwięk biżuterii odstrasza złe moce i złe myśli :) Przekonuje też by nosic, to co się lubi i nie przejmowac się opinią otoczenia - z czasem ludzie przywykną ;)
 Niesamowite, że w całej swojej karierze nie opuściła żadnego pokazu, na żadnym Fashion Week - ideał niedościgniony.
Jest bardzo ciekawą i barwną postacią, kocha buty tak jak my! :) ale ona ma 4 tysiące par w swojej kolekcji ! I tak jak my ubiera się zgodnie z nastrojem...

,, (...) Ja otwieram szafę i wybieram te rzeczy na które akurat mam ochotę. Jeśli będę źle wyglądac, trudno. Jutro jest przecież nowy dzień ".




  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za pozostawione komentarze,za te pozytywne jak i za konstruktywną krytykę :)